piątek, 21 marca 2014

Zaręczyny

Chwalę się! W Walentynki były zaręczyny, teraz zabieramy się za planowanie ślubu i wesela. Zaczynamy od sali, szukamy w okolicach Warszawy. Ceny od 150 do 250 złotych od talerzyka. Terminy na przyszły rok w naszej wymarzonej sali zajęte. W dziesięciu pozostałych w okolicy na szczęście wolne. Od przyszłego tygodnia zaczynamy więc zwiedzanie. Na co zwracamy uwagę?
- wielkość sali - planujemy około 120 osób, więc szukamy sali średniej wielkości. Nie za małej, żeby goście się nie poobijali wzajemnie, ale też nie za dużej, aby nie 'zaginęli' w kątach,
- cena - projekt ślub nie jest projektem niskokosztowym, a sala w tym budżecie zajmuje pierwsze miejsce, więc owszem, ma znaczenie,
- dekoracja - jeśli jest w cenie, to domagamy się pokazania zdjęć i negocjujemy kolor. Ma być po naszemu! :)
- ilość i jakość...posiłków - domagamy się degustacji, ładne zdjęcia potraw to nie wszystko,
- kontakt z właścicielami - jeżeli od samego początku coś nie gra, nie brniemy w to dalej,
- dostępność pokoju dla nowożeńców - miejsca, w którym będzie można swobodnie się przebrać, ale też nakarmić najmłodszego weselnego gościa albo położyć maluchy spać;
- wygląd łazienek;
- odległość od kościoła.
To podstawowe kryteria wyboru. O wynikach będę informować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz